Z ramówki polonijnej anteny Telewizji Polskiej prawdopodobnie znikną kolejne programy. Nadawca publiczny wciąż nie porozumiał się z Ministerstwem Spraw Zagranicznych w sprawie finansowania tej stacji.
Resort drastycznie ograniczył dotację dla TVP Polonia: z 11,3 mln zł w ub.r. do 2 mln zł w tym roku. Kierownictwo stacji opracowało więc oszczędnościową ramówkę na pierwsze półrocze br., likwidując dwie audycje własne: „Salon Polonii” i „Skarby nieodkryte”. Kanał nadal emituje jednak swoją sztandarową audycję – wieczorny program informacyjny „Polonia 24”. Ale TVP Polonia grożą dalsze cięcia, ponieważ zarząd TVP – nie godząc się na redukcję dotacji z MSZ – nie podpisał jeszcze porozumienia z resortem, co oznacza, że jedynym źródłem finansowania stacji są obecnie środki telewizji publicznej. – Trwają prace nad dalszym ograniczeniem produkcji, co będzie dotyczyć głównie audycji premierowych – mówi Joanna Stempień-Rogalińska, rzecznik prasowy TVP. Szczegóły nie są jeszcze znane. W poniedziałek trudną sytuacją kanału po raz kolejny zajęła się rada programowa TVP Polonia. – Opowiadamy się za dalszym istnieniem tej stacji i przeciwko zubożaniu jej oferty programowej – mówi przewodnicząca rady Barbara Borys Damięcka. – Chcielibyśmy ponadto przypomnieć, że zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji obowiązek finansowania TVP Polonia spoczywa też na Telewizji Polskiej – dodaje. Rada programowa ma też dla zarządu TVP wskazówki, jak szukać pieniędzy. – Można o nie zabiegać nie tylko w MSZ, ale i w innych resortach. Na przykład Ministerstwo Gospodarki mogłoby dofinansować program ekonomiczny – przytacza Barbara Borys-Damięcka.
W obronie TVP Polonia wystąpiły już Rada Polonii Świata i Polonia litewska. Rada programowa w sprawie alarmującej sytuacji finansowej stacji przygotowała pismo, które zamierza przekazać m.in. Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji i Ministerstwu Skarbu Państwa (właściciel TVP).