Wojna cenowa między największymi na rynku dyskontami jest uważana za potrzebną i korzystną dla konsumentów tylko przez 19,3% klientów. 38,7% myśli wręcz odwrotnie, a 42% nie ma zdania na ten temat. Tak wynika z badania opinii publicznej, przeprowadzonego na próbie ponad 5,4 tys. osób regularnie robiących zakupy w dyskontach. Do tego autorzy raportu zapytali przeciwników rywalizacji cenowej o powody ich niechęci. Jak się okazało, 35% z nich uważa, że ww. walka wprowadza chaos w ofertach handlowych tych sieci. 18,6% ankietowanych skarży się, że informacje zawarte w przekazach reklamowych często mijają się z prawdą. Z kolei 14,5% stwierdza, że sam konsument po prostu niewiele na tych zabiegach promocyjnych zyskuje.
Jak wskazuje raport pt. „Co właściwie klienci dyskontów myślą o tzw. wojnie cenowej?”, oparty na specjalnym badaniu przeprowadzonym przez UCE RESEARCH i Hybrid Europe wśród ponad 5,4 tys. klientów dyskontów, opinie na temat tzw. wojny cenowej są mocno podzielone. 19,3% respondentów uważa, że rywalizacja między największymi na rynku sieciami dyskontowymi jest potrzebna i działa na korzyść konsumentów. Z kolei 38,7% ankietowanych jest przeciwnego zdania, a 42% nie ma zdania.
– Niski odsetek zwolenników wojny cenowej sugeruje, że klienci obawiają się negatywnych skutków agresywnych działań, takich jak spadek jakości produktów czy ograniczenie asortymentu. Warto jednak podkreślić, że intensywny przekaz reklamowy dodatnio wpływa na rozpoznawalność retailerów biorących udział w rywalizacji cenowej. To może pomóc wygrywać walkę z pozostałymi konkurencyjnymi sieciami handlowymi – komentuje Adam Iwiński z Hybrid Europe, współautor badania.
Według autorów raportu, dominacja osób niezdecydowanych wskazuje, że dla wielu shopperów strategie cenowe sieci są mniej istotne niż ich codzienne doświadczenia zakupowe. – Konsumenci, którzy obecnie stanowią najliczniejszą grupę, w przyszłości wyrobią sobie opinię na podstawie tego, jakie skutki wojny cenowej będą dla nich najbardziej odczuwalne – mówi Michał Rosiak, drugi ze współautorów badania z Hybrid Europe.
Zdaniem Adama Iwińskiego, jeśli agresywna konkurencja utrzyma niskie ceny i jednocześnie nie wpłynie negatywnie na jakość produktów czy dostępność asortymentu, część niepewnych obecnie osób może uznać ją za korzystną. Z kolei przedłużająca się presja na marże detalistów, skutkująca potencjalnymi ograniczeniami w ofercie czy spadkiem jakości, może skłonić konsumentów do negatywnej oceny tej sytuacji.
– Kluczowe będą także czynniki makroekonomiczne. Przy wysokiej inflacji i wolniejszym wzroście płac, konsumenci mogą w większym stopniu doceniać niższe ceny. Ale jeśli sytuacja gospodarcza się ustabilizuje, inne aspekty zakupów, takie jak jakość czy komfort, mogą stać się ważniejsze – dodaje Michał Rosiak.
Autorzy raportu przypominają również, że wojna cenowa to strategia marketingowa, która ma na celu nie tylko przyciągnięcie nowych klientów, ale także zwiększenie rozpoznawalności retailera i umocnienie jego pozycji na rynku. Ta rywalizacja obejmuje intensyfikację działań reklamowych, wzrost częstotliwości promocji oraz bardziej zróżnicowane komunikaty skierowane do szerokiego kręgu konsumentów.
Opis metody analitycznej/badawczej
Raport pt. „Co właściwie klienci dyskontów myślą o tzw. wojnie cenowej?” powstał na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Hybrid Europe na próbie 5443 konsumentów robiących regularne zakupy w dyskontach.
[fragment raportu]
Źródło: UCE RESEARCH
materiał prasowy