W magazynach na poważnie zaczynają myśleć o komforcie pracy zatrudnionych.
- Boiska do siatkówki czy koszykówki, strefy relaksu jak w nowoczesnych biurach, a nawet przedszkole – to obecnie oczekiwane i już spotykane „wyposażenie” parków magazynowych.
- Zarządzający przestrzeniami magazynowymi robią bardzo wiele, aby komfort pracy był tam wysoki, coraz częściej to standardy znane do tej pory z biur.
- Czynnikiem decydującym o lokalizacji parku magazynowego nie jest już infrastruktura i dobre drogi, a dostępność ludzi, którzy będą chcieli w obiekcie pracować.
W magazynie jak w biurze
Najemcy we współpracy z właścicielami obiektów magazynowych bardzo wiele robią, żeby ludzie chcieli u nich pracować i nie dali się skaptować konkurencyjnej firmie. W większości dużych parków magazynowych normą jest już darmowy dowóz do pracy i do domu, podobnie jak bezpłatne lub mocno dofinansowane posiłki. To jednak dopiero początek listy pozapłacowych profitów oferowanych chętnym do pracy w magazynach.
– Obsługujemy w Polsce prawie 5 miliomów m2 powierzchni parków logistycznych i coraz częściej spotykamy się z oczekiwaniami, aby warunki zapewniane pracownikom najemców były jak najwyższe. Realizujemy coraz więcej zamówień związanych z usługami tzw. hospitality. Jest ogromny nacisk na różne udogodnienia. Chodzi tu np. o modernizację sposobu ogrzewania, poprawę komfortu cieplnego, montaż klimatyzacji, nawilżania, stworzenie przyjemnych kantyn czy dobrze wyposażonych stref relaksu i wypoczynku. Wszystko po to, żeby skusić pracownika i stworzyć warunki, w których będzie się czuł dobrze. Centra logistyczne doganiają biura, jeśli chodzi o standard i warunki pracy. Obiekty są wyposażane w zielone dachy ze strefami chillout, boiska do siatkówki czy koszykówki, pracującym oferowane są nawet przerwy grupowe po to, żeby mogli wspólnie rozegrać mecz. W jednym z parków, który będziemy obsługiwać, równocześnie z magazynem powstaje przedszkole dla dzieci pracujących tam rodziców – mówi Marta Zgnilec Kierownik Grupy Projektowej w SPIE Building Solutions.
Już nie drogi, a ludzie
Do niedawna czynnikami decydującymi o lokalizacji nowego magazynu była bliskość autostrady, przecięcia ważnych szlaków komunikacyjnych, dobry poziom infrastruktury, ew. przychylność samorządów. Teraz decydują ludzie, a dokładnie dostępność siły roboczej. Parki magazynowe powstają tam, gdzie są możliwości pozyskania pracowników.
Wg eksperta SPIE dawniej niemal w ogóle nie zwracano uwagi na komfort pracy w magazynie. Normą była niska temperatura, słabe ogrzewanie, brak wydajnej wentylacji czy miejsc wypoczynku. Obecnie przeprowadzane są liczne modernizacje istniejących obiektów magazynowych mające na celu zwiększenie komfortu pracy czy bezpieczeństwa. Trendem, który wiąże się z tym jest także stawianie na proekologiczne rozwiązania. Wiele z nich ma na celu obniżanie kosztów, ale coraz częściej chodzi też o budowanie wizerunku nowoczesnego, przyjaznego środowisku miejsca. To także ma zachęcić ludzi do pracy w takim miejscu.
– Właściciele centrów logistycznych zlecają nam wprowadzenie szeregu rozwiązań mających za zadanie wygenerowanie w perspektywie oszczędności np. wymianę oświetlenia na ledowe, montaż instalacji solarnych, instalację automatycznych odczytów zużycia mediów czy stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Pojazdy elektryczne są pożądane, bo zapewniają pracującym wygodne i komfortowe poruszanie się po parku logistycznym nie zanieczyszczając przy tym środowiska – w przypadku obiektów, które mają 100 tys. m2 to bardzo ważne – mówi Marta Zgnilec ze SPIE Building Solutions.
Czas zawsze był najważniejszy. Teraz presja jeszcze wzrosła.
Posiadanie odpowiednio zmotywowanej i zadowolonej z pracy załogi warunkuje sukces obiektu magazynowego. W czasach, kiedy kupujący przez internet chcą dostawy jak najszybciej, najlepiej następnego dnia po zakupie, odpowiednio duża i „zaopiekowana” załoga jest kluczowa dla powodzenia biznesu. Bardzo wysokie są też wymagania od ludzi odpowiadających za serwis awaryjny.
– W przypadku dużych parków magazynowych są oczekiwania, żeby w przypadku awarii poza godzinami obecności personelu w obiekcie ekipa serwisowa pojawiała się w jak najkrótszym czasie. 30 minut staje się standardem. Jeszcze ważniejsza jest jednak prewencja i kontrola instalacji pozwalająca uniknąć awarii. Wszystko po to, żeby wyeliminować przestoje, uniknąć nieprzewidzialnych zdarzeń. Oczywiście do tego potrzeba wieloletniego doświadczenia i elastyczności. Dla przykładu, wszelkie przeglądy, w których konieczne jest wyłączenie mediów, wykonywane są w tym samym czasie, są skomasowane, po to, żeby obiekt miał jak najmniej przestojów w pracy. W magazynach zawsze czas był priorytetem, ale teraz presja jeszcze wzrosła. Obsługujemy firmy, które dostarczają towar do klienta w dniu zakupu – tam przestój w pracy magazynu jest nieakceptowalny – Marta Zgnilec ze SPIE Building Solutions.
Powierzchnia magazynowa w Polsce w tym roku przekroczy liczbę 20 mln m2 – takie szacunki pojawiły się w raporcie „Market Outlook” przygotowanym przez monitorującą rynek firmę CBRE. Tylko w tym roku przybędzie ponad 1,8 mln m2 powierzchni magazynowej. Wzrost jest napędzany przez rozwój rynku e-commerce, który jest wynikiem zmiany przyzwyczajeń zakupowych Polaków coraz chętniej zaopatrujących się w internecie. Nie bez znaczenia jest też legislacja (rozszerzany zakaz handlu w niedziele), czy też po prostu rosnąca konsumpcja. To wszystko powoduje dynamiczny wzrost zapotrzebowania na powierzchnię magazynową. Nie brakuje inwestorów umiejących szybko budować nowoczesne przestrzenie logistyczne, są za to poważne obawy, czy będzie w nich miał kto pracować.
Źródło: SPIE Building Solutions.