Gdy jesienią i zimą dni stają się coraz krótsze zdecydowanie częściej korzystamy ze sztucznego oświetlenia. Jak dobrać lampy, aby rozjaśnić wnętrza, poprawić samopoczucie i zoptymalizować koszty podpowiada Paulina Boś, ekspertka marki Nowodvorski Lighting.
Spis treści:
Komfort tam, gdzie potrzebujesz
Mniejsza moc, więcej światła
Światło w służbie nastroju
Różnicę między sezonem letnim, a zimowym najlepiej odzwierciedlają wartości natężenia światła słonecznego. W słoneczne czerwcowe południe może ono osiągnąć w naszej szerokości geograficznej 100 000 luksów, zimą natomiast spada niejednokrotnie do 5 000 czy nawet 3 000.
W okresie jesienno – zimowym słońca za oknem jest mniej, dni są krótsze, a nam we znaki daje się wietrzna, deszczowa pogoda lub plucha. Ze spadkiem nastroju wynikającym z powyższych czynników można radzić sobie na wiele sposobów, ale jednym z nich jest oczywiście dobór odpowiedniego oświetlenia, mówi Paulina Boś, ekspertka marki Nowodvorski Lighting.
Komfort tam, gdzie potrzebujesz
Dobrze zaprojektowane oświetlenie powinno być dostosowane do poszczególnych przestrzeni oraz stref użytkowych. Optymalne rozwiązania pozwalają zaoszczędzić energię – nie zawsze światło jest potrzebne we wszystkich częściach pomieszczenia jednocześnie. Zazwyczaj wyróżniamy oświetlenie główne i dodatkowe oraz dedykowane strefie wypoczynkowej.
W kontekście podziału stref dobrze uwzględnić jeszcze jeden aspekt. Jeśli posiadamy kilka opraw, nawet pełniących tę samą funkcję, warto zadbać, aby istniała możliwość korzystania z wybranych źródeł światła, a nie wszystkich jednocześnie. Pozwoli to dostosować ilość światła w pomieszczeniu nie tylko do aktualnych potrzeb, ale też do warunków zewnętrznych. Do niedawna jedyną możliwością było projektowanie skomplikowanych instalacji elektrycznych. Dziś takiemu zastosowaniu dedykowane są dużo prostsze w montażu trójobwodowe szynoprzewody Commercial Track Light System, dostępne w wersji natynkowej i podtynkowej. Dzięki swojej budowie umożliwiają włączenie wszystkich lamp zbiorczo lub tylko tych podpiętych do określonego obwodu. Takie rozwiązanie warto rozważyć także z innego powodu – umożliwia ono przesuwanie lamp wzdłuż szyny dokładnie nad strefę, którą chcemy oświetlić – to zupełnie nowe możliwości w porównaniu z tradycyjnymi instalacjami elektrycznymi, wyjaśnia Paulina Boś.
Mniejsza moc, więcej światła
Niezależnie od tego czy zdecydujemy się na tradycyjny system oświetlenia czy na nowoczesny system szynoprzewodów istotny jest również wybór odpowiedniej lampy.
Oświetlenie powinno być oczywiście dostosowane do charakteru wnętrza i gustu właścicieli, ale również odpowiadać ich potrzebom użytkowym. Jeżeli w danym pomieszczeniu chcemy uzyskać więcej światła dobrze rozważyć dobór lamp z odsłoniętym źródłem, takich jak np. szklane kule z kolekcji SPHERE, czerpiące kształtem z formy gruszki z serii PEAR, czy nieco bliżej industrialnej stylistyki lampy MONACO. Poza atrakcyjną formą, za ich wyborem coraz mocniej przemawia konieczność optymalizacji zużywanej energii – jeśli oprawy posiadają w pełni wyeksponowane żarówkę, potrzebną ilość światła we wnętrzu możemy uzyskać stosując źródło światła o mniejszej mocy.
W jesienno-zimowym okresie szczególnego znaczenia nabiera też oświetlenie wszelkiego rodzaju zakamarków w garderobie, korytarzu, czy po prostu przestrzeni zlokalizowanych daleko od okna lub głównego źródła światła.
W takich miejscach najlepiej wykorzystać oświetlenie punktowe – dzięki niewielkim rozmiarom nie zajmie dużo przestrzeni i nie spowoduje wizualnego chaosu. Spośród rozwiązań natynkowych idealne będą np. oprawy POINT TONE czy FLEA. Te drugie dzięki wysokości zaledwie 45 mm idealne pasują do niskich pomieszczeń czy miejsc, w których musimy zapewnić możliwość otwierania drzwi szaf sięgających prawie pod sam sufit. Wśród lamp podtynkowych warto z kolei zwrócić uwagę np. na oprawy DOT, które mimo ukrycia w warstwach sufitowych zapewniają możliwość regulacji i skierowania źródła światła w wybranym kierunku, podpowiada Paulina Boś.
Światło w służbie nastroju
Dobór odpowiedniego oświetlenia może mieć również wpływ na nasze samopoczucie. W pomieszczeniach dedykowanych wypoczynkowi, w których panować ma nastrojowy klimat warto zastosować źródła światła o barwie ciepłej, czyli takie o temperaturze poniżej 3000 K. Przytulny efekt, wzmocni również dobór lamp o stonowanej stylistyce, takich jak np. CADILAC o materiałowym wykończeniu klosza czy SUNSET i WHEEL bazujące na motywie nawiązującym do natury.
Fanom nowinek z pewnością przypadną do gustu biurkowe lampy SMART LED i STYLE LED, które posiadają funkcję ściemniania, regulacji temperatury barwowej oraz ruchome przeguby ułatwiające idealne doświetlenie przestrzeni roboczej. Dzięki wbudowanym portom USB oraz w przypadku drugiej z lamp także funkcji ładowania indukcyjnego ułatwią organizację kabli na biurku i ładowanie telefonu bądź tabletu bez poszukiwania często trudno dostępnych gniazdek elektrycznych. Jeśli więc w naszym domu ktoś pracuje zdalnie i musi korzystać z wielu urządzeń jednocześnie to taka lampa może być np. świetnym pomysłem na gwiazdkowy prezent, mówi Paulina Boś.
Źródło: Nowodvorski Lighting.