Przepisy o urlopach wypoczynkowych zawierają kilka uprawnień, o których najczęściej przypominamy sobie dopiero w okresie wakacyjnym. Pierwszym z nich jest prawo pracownika do co najmniej jednej części wypoczynku trwającej nie mniej niż 14 kolejnych dni kalendarzowych. Urlop to nie tylko prawo pracownika, ale w dłuższej perspektywie również benefity dla pracodawcy.
Według raportu „Zdrowie psychiczne w miejscu pracy” opracowanego przez Polskie Towarzystwo Psychiatryczne, pracownicy, którzy regularnie korzystają z urlopu mają o 25% mniejsze ryzyko wystąpienia objawów wypalenia zawodowego. Chociaż dłuższa przerwa od pracy jest bardzo ważna dla naszego zdrowia, wielu pracowników zaniedbuje jednak urlopy i nie przykłada uwagi do tego, aby prawidłowo wypocząć. Niektórzy wręcz popadają w skrajność i nie wykorzystują przysługujących dni wolnych starając się przez to udowodnić pracodawcy, że obowiązki służbowe są dla nich priorytetem, a ich stała obecność w firmie niezbędna. Jak na takie podejście reaguje nasz organizm?
– Urlop jest niezbędny dla utrzymania prawidłowej kondycji psychicznej i fizycznej. Wg badań osoby niewypoczywające są narażone na o 30% większe ryzyko zawału od pracowników regularnie korzystających z urlopów. Według badań przeprowadzonych przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, 68% pracowników zgłasza, że regularne korzystanie z urlopu wpływa pozytywnie na ich zdrowie fizyczne. Natomiast wskaźnik GUS dot. zachorowalności na choroby związane ze stresem, takie jak nadciśnienie tętnicze, obniżył się o 15% wśród pracowników, którzy regularnie korzystają z urlopu. Jako korzyści wynikające z urlopu należy wymienić więc redukcję stresu i poprawę zdrowia psychicznego pracowników, zwiększony poziom energii i motywacji, co przekłada się na wydajność pracy, jak również regenerację emocjonalną i zwiększenie satysfakcji z życia zawodowego. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez IBRiS wśród pracowników, z których aż 82% wskazało, że urlop ma pozytywny wpływ na ich zdrowie psychiczne – mówi Karolina Garbowicz, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.
Pracownicy, którzy chcą skorzystać z urlopu w okresie wakacyjnym, a mają jeszcze niewykorzystany urlop z poprzedniego roku, mogą starać się o wybranie zaległego urlopu do końca września. Na udzieleniu zaległego urlopu powinno zależeć także pracodawcom, ponieważ nieuzasadnione nieudzielenie urlopu wypoczynkowego do końca września kolejnego roku może wiązać się z karą nałożoną przez inspekcję pracy.
– Pracodawcy z kolei muszą pamiętać o tym, że wybór terminu urlopu wypoczynkowego nie jest jednostronną decyzją pracownika, a pracodawca zawsze musi wyrazić zgodę na skorzystanie z urlopu. Dlatego jeśli pracownik planuje urlop w konkretnym terminie, a pracodawca ma ważne, obiektywne powody aby zatrzymać w tym czasie pracownika w pracy, może odmówić udzielenia urlopu i zaproponować wypoczynek w innym terminie. Skorzystanie przez pracownika z urlopu bez zgody pracodawcy będzie nieusprawiedliwioną nieobecnością i może się wiązać nawet z dyscyplinarnym rozwiązaniem umowy o pracę. W uzasadnionych przypadkach pracodawca może także przywołać do pracy pracownika przebywającego na urlopie. Musi to jednak być sytuacja wyjątkowa, w której zagrożony jest ważny interes firmy, a pracownik nie może być zastąpiony przez innego zatrudnionego. W takim przypadku pracownik może domagać się od pracodawcy zwrotu kosztów poniesionych w związku z przerwanym urlopem oraz udzielenia urlopu w innym terminie – wyjaśnia adwokat CMS Maciej Andrzejewski, specjalizujący się w prawie pracy.
Prace dorywcze, sezonowe i praktyki wakacyjne
Okres wakacyjny to także czas większej liczby krótkich, sezonowych umów z zatrudnionymi. Zwiększone zapotrzebowanie na pracę np. w gastronomii albo programy praktyk letnich to najbardziej popularne przykłady sytuacji, w których firmy oferują krótkoterminowe umowy. Firmy często proponują kandydatom umowy cywilnoprawne – zlecenie albo umowę o dzieło. Należy pamiętać, że taka praktyka nie zawsze jest właściwa i nawet krótki, np. 2-miesięczny angaż może przekształcić się w stosunek pracy.
– Decydujące w tym zakresie będzie to, czy praca w ramach zawartej umowy cywilnoprawnej jest wykonywana w sposób charakterystyczny dla stosunku pracy. W szczególności należy zwrócić uwagę na to, czy praca jest wykonywana pod stałym nadzorem i zgodnie z instrukcjami przełożonego, w ściśle ustalonym miejscu i czasie. Im większa swoboda zatrudnionych w zakresie sposobu, ale także czasu i miejsca wykonywania pracy, tym większe prawdopodobieństwo, że umowa cywilnoprawna jest właściwa. Istotne znaczenie ma też to, czy osoba wykonująca pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej ma kolegów/koleżanki, którzy wykonują dokładnie te same zadania, ale na podstawie umowy o pracę – dodaje adwokat CMS Maciej Andrzejewski, specjalizujący się w prawie pracy.
Chociaż zleceniobiorcy nie mają zagwarantowanego prawa do urlopu wypoczynkowego, w praktyce firmy często udzielają takim osobom dni wolnych. To, czy za czas urlopu zatrudniony zachowa prawa do wynagrodzenia jest decyzją firmy. Należy jednak pamiętać, że płatne urlopy są elementem typowym dla stosunku pracy i w określonych okolicznościach mogą zwiększać ryzyko ustalenia stosunku pracy.
Źródło: W&W Consulting.